Związek Celowy Gmin MG-6 będzie decydował o gospodarce odpadami na terenie Gorzowa i ościennych gmin. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zatwierdziło statut Związku jako realizatora „ustawy śmieciowej”. Co to oznacza w praktyce? Czytaj dalej MG-6 będzie decydować o naszych śmieciach
Kategoria: Nie przegap
Ważne informacje Radia Gorzów, które redakcja poleca swoim słuchaczom!
MG-6 będzie decydować o naszych śmieciach
13:47
21 marca 2013
AWF sprzedaje stadion i czeka na decyzję w sprawie budynku fizjoterapii
11:19
21 marca 2013
Gorzowski AWF wystawił na sprzedaż stadion lekkoatletyczny przy ul. Wyszyńskiego razem z przylegającym do niego budynkiem. Cena wywoławcza kompleksu, składającego się z czterech działek o powierzchni nieco ponad 29 tysięcy metrów kwadratowych, wynosi pięć milionów złotych. Otwarcie ofert niedługo, bo 23 marca. O tym, że władze AWF-u chcą sprzedać część swoich nieruchomości informowaliśmy w Radiu Gorzów pod koniec zeszłego roku. Powodem są kłopoty finansowe, które wynikają między innymi z niżu demograficznego. Mówi kanclerz uczelni Wiesław Kuhnert:
Oprócz stadionu AWF chce sprzedać także halę sportową przy ul. Słowiańskiej z przyległym do niej budynkiem. Studentom ma służyć dalej hala przy ul. Myśliborskiej.
Jednak kłopoty finansowe AWF-u nie wynikają tylko z odpływu studentów. Poważnym balastem jest remont byłego akademika przy ul. Orląt Lwowskich. Niemal od początku z inwestycją uczelnia ma same kłopoty. Plany były ambitne. Za ponad 20 mln złotych miało tam powstać laboratorium z nowoczesnymi urządzeniami dla kierunków biomedycznych. Pieniądze w większości pochodziły z unijnego dofinansowania w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Na wkład własny gorzowska AWF wystarała się o środki z ministerstwa nauki. Do byłego akademika budowlańcy weszli w maju 2010 roku. Prace jednak się przedłużały, terminy goniły, więc w lutym zeszłego roku uczelnia zerwała umowę z wykonawcą remontu, firmą Integer z Wrocławia, która ogłosiła upadłość. Następnie uczelnia postanowiła przeprowadzić inwentaryzację remontowanego budynku. Jej skutkiem było skierowanie sprawy do prokuratury. Okazało się bowiem, że nie wszystko, za co płaciła uczelnia, zostało wykonane.
Jak sprawdzaliśmy dziś w Prokuraturze Rejonowej w Gorzowie śledztwo prowadzone jest nadal w sprawie poświadczania nieprawdy w dokumentacji budowlanej dotyczącej modernizacji budynku dydaktycznego fizjoterapii gorzowskiej AWF i przywłaszczenia przez wykonawcę inwestycji prawie 2 mln zł. – Sprawa jest zawiła. Prokurator musi zlecić ekspertyzy. To niestety musi potrwać – powiedział nam rzecznik prokuratury Dariusz Domarecki.
Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa dotyczy inspektorów nadzoru oraz kierownika budowy. W przypadku potwierdzenia popełnienia przestępstwa, jego sprawcom grozi kara do 5 lat więzienia.
Jednak mimo kłopotów władze AWF chcą dokończyć inwestycję i czekają na odpowiedź z ministerstwa nauki i Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze w sprawie nowego terminu końca prac. Będzie on jednocześnie zgodą na kontynuowanie remontu, dzięki czemu AWF nie będzie musiała zwracać otrzymanego dotąd dofinansowania w wysokości około 10 mln zł.
Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Marszałkowskim władze AWF-u poprosiły o „zwiększenie kwoty przyznanego dofinansowania oraz na wydłużenie okresu realizacji projektu ujętego w Indykatywnym Planie Inwestycyjnym LRPO”. Uczelnia zaktualizowała także kosztorys, aby w razie potrzeby szybko rozpisać przetarg. Co na to urząd? „Instytucja Zarządzająca LRPO nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie” – czytamy w odpowiedzi.
Prezydent odwołał szefa Filharmonii Gorzowskiej
09:28
20 marca 2013
Krzysztof Świtalski nie kieruje już Gorzowską Filharmonią. Decyzje o odwołaniu szefa filharmonii potwierdził dziś w Radiu Gorzów prezydent miasta. Tadeusz Jędrzejczak tłumaczył, że trzeba było tak zrobić dla dobra instytucji. Zdaniem prezydent powodów odwołania dyrektora było kilka – między innymi przykładanie zbyt dużej wagi do własnej kariery dyrygenckiej czy zbytnie zaangażowanie polityczne szefa filharmonii. Po wizycie w naszym radiu prezydent zwołał konferencję prasową, na które przyznał, że docenia to, co dotąd Krzysztofowi Świtalskiemu udało się w filharmonii zdziałać.
Do momentu, aż zostanie wybrany nowy szef filharmonii pełnienie obowiązków dyrektora prezydent powierzył Małgorzacie Perze, dyrektor biura promocji miasta. – Propozycję pana prezydenta przyjęłam z duszą na ramieniu – mówiła dziś Małgorzata Pera
Lada dzień ma zostać ogłoszony konkurs na następcę Krzysztofa Świtalskiego. Nazwisko nowego dyrektora mamy poznać w kwietniu. – Jednym z kryteriów będzie staż pracy na stanowisku kierowniczym – mówi wiceprezydent miasta Alina Nowak.
Wczoraj na naszej antenie Krzysztof Świtalski nie chciał komentować całej sprawy. Stwierdził tylko, że zamieszanie, jakie powstało w ostatnich dniach wokół jego osoby, nie służy samej filharmonii, bo spada liczba widzów.
K. Świtalski: filharmonia cierpi na tym zamieszaniu
09:50
19 marca 2013
Zamieszanie wokół dyrektora Filharmonii Gorzowskiej odbija się niekorzystnie na samej instytucji. Krzysztof Świtalski powiedział nam dziś, że od kilku tygodni spada zainteresowanie koncertami, mimo że poziom repertuaru nie odbiega od propozycji z poprzednich miesięcy. Czytaj dalej K. Świtalski: filharmonia cierpi na tym zamieszaniu
A. Andrzejczak: miejsce w radzie nadzorczej szpitala dla mnie? Totalna bzdura!
18:03
18 marca 2013
Totalną bzdurą nazywa szef szpitalnej Solidarności informację o tym, że jak już gorzowska lecznica zostanie przekształcona, czeka na niego miejsce w radzie nadzorczej nowopowstałej spółki. Miałby to być element „porozumienia”, jakie Andrzej Andrzejczak zawarł z szefostwem lecznicy: kierowany przez niego związek nie sprzeciwia się specjalnie działaniom dyrekcji. W zamian – rada nadzorcza dla Andrzejczaka i spokojna przyszłość dla tej części jego rodziny, która pracuje w szpitalu. Andrzej Andrzejczak mówi, że to bzdury.
Andrzej Andrzejczak mówi, że on i dyrektor szpitala Marek Twardowski- owszem, są z tej samej gliny, ale teraz stoją po różnych stronach. Andrzejczak zapewnia, że nigdy i nigdzie nie wyrażał się entuzjastycznie o przekształceniu w szpitala w spółkę, ale potrafi dostrzec w tym pozytywy- tłumy komorników odejdą od kont lecznicy, a wszystkie pieniądze z kontraktu będą przeznaczane na leczenie, a nie obsługę długu- twierdzi szef szpitalnej Solidarności. Przyznaje, że jest sporo ofiar procesu restrukturyzacji. – Tak, tnie się stawki i zwalnia pracowników – przyznaje Andrzejczak. Dodaje jednak, że jego związek robi wszystko, żeby to ograniczyć.
Dodajmy, że o postawie szefa szpitalnej Solidarności krytycznie wypowiadał się przewodniczący zarządu regionu Jarosław Porwich, który zapowiadał spotkanie z Andrzejem Andrzejczakiem i poważną rozmowę.
K. Jakubowski: problem na gorzowskim SOR-e to wina dyrektora. Dyrektor Twardowski ripostuje
08:56
18 marca 2013
– Nie byłoby problemu z funkcjonowaniem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w gorzowskim szpitalu, gdyby nie polityka kadrowa dyrektora lecznicy – tak uważa Kamil Jakubowski, były wiceszef szpitala, a obecnie dyrektor lecznicy w Międzyrzeczu.
Marek Twardowski skarżył się, że na SOR-e w gorzowskim szpitalu lekarze nie chcą pracować i to mimo wysokich stawek. Tymczasem Kamil Jakubowski na swoim SOR-e w Międzyrzeczu zatrudnia lekarzy, którzy kiedyś pracowali na gorzowskim oddziale, a których dyrektor Marek Twardowski zwolnił. I właśnie podejście do pracowników jest, zdaniem Kamila Jakubowskiego, największym problemem dyrektora gorzowskiego szpitala:
Kamil Jakubowski odniósł się także do słów Marka Twardowskiego o tym, że Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych jest w Lubuskiem za dużo i przez to ich finansowe problemy. Zdaniem Marka Twardowskiego zamiast ośmiu powinny być dwa: w Gorzowie i Zielonej Górze. Z tym nie zgadza się Kamil Jakubowski. Podkreśla, że dobre działanie SOR-u to kwestia dobrej organizacji pracy. Jego zdaniem przykładem może być SOR w Międzyrzeczy, który działa sprawnie i od początku roku jest na niewielkim plusie:
O komentarz do słów Kamila Jakubowskiego poprosiliśmy dyrektora gorzowskiej lecznicy Marka Twardowskiego:
Marek Twardowski dodaje, że problem kadrowy na gorzowskim SOR-e udało się zażegnać. – Umów z lekarzami, którzy chcą na tym oddziale dyżurować jest najwięcej w historii SOR-u – powiedział nam dyrektor gorzowskiej lecznicy.
M. Winnicka: przez Babimost Europa zaczyna się z nas śmiać
13:03
15 marca 2013
– Europa zaczyna się z nas śmiać – oburza się radna wojewódzka SLD Mirosława Winnicka. Jej oburzenie to reakcja na niedawny artykuł w niemieckim tygodniku „Der Spiegel”. Gazeta udowadnia, że Polska marnuje część unijnych pieniędzy na chybione, czasem wręcz absurdalne inwestycje. Wśród przykładów wymienia m.in. port lotniczy w Babimoście – jeden rejs dziennie do Warszawy i z powrotem, a z unijnych programów poszło na to już 16 mln złotych. Co na to władze województwa? Wicemarszałek Maciej Szykuła odpowiada spokojnie: to może wynikać z obaw Niemców przed konkurencją, jaką port w Babimoście zaczyna stanowić dla lotniska w Berlinie:
Temat lotniska w Babimoście wywołuje dreszcze u Mirosławy Winnickiej, naszego dzisiejszego gościa. Radna wojewódzka SLD komentuje słowa wicemarszałka z dużą ironią:
Wicemarszałek Szykuła broni jednak portu w Babimoście. Mówi, że ostatnie dwa to bardzo dynamiczny rozwój lotniska jeżeli chodzi o przewozy. – Mimo, że to tylko dwa loty, bardzo wiele osób z nich korzysta- mówi Maciej Szykuła.
Wciąż więcej miejsc niż chętnych dzieci
14:20
14 marca 2013
Blisko 800 kart złożyli do tej pory w gorzowskich przedszkolach rodzice 3-latków. Nabór trwa jeszcze tylko do jutra. Przypomnijmy, w placówkach przygotowano 850 miejsc. Czytaj dalej Wciąż więcej miejsc niż chętnych dzieci
Spływają opinie w sprawie dyrektora Świtalskiego
14:56
13 marca 2013
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie wyraża sprzeciwu wobec planów prezydenta Gorzowa, zmierzających do odwołania dyrektora filharmonii Krzysztofa Świtalskiego. Pismo tej treści wpłynęło już do magistratu. Czytaj dalej Spływają opinie w sprawie dyrektora Świtalskiego
Szkoły artystyczne w poszpitalnym kompleksie? To możliwe
08:50
10 marca 2013
Szkoły artystyczne nie przy filharmonii, a w poszpitalnym kompleksie przy Warszawskiej? To niewykluczone- mówią władze Gorzowa. Dotąd planowano, że do przejętych od urzędu marszałkowskiego poszpitalnych budynków przy Warszawskiej przeniosą sie z centrum Gorzowa uczniowie elektryka i mechanika. Okazuje się, że prezydent nie wyklucza iż w nowym kompleksie, obok kierunków technicznych, swoje miejsce znajdą też szkoły artystyczne. Przez lata mówiło sie o tym, że te szkoły powstaną przy filharmonii, jako druga część Centrum Edukacji Artystycznej. Kryzys krzyżuje jednak wiele planów miasta. Możliwe więc, że kształcenie przyszłych muzyków czy plastyków będzie się odbywało przy Warszawskiej. – Niemal co dnia odbywają się spotkania i rozmowy, podczas których staramy się odpowiedzieć na pytanie: co byśmy chcieli umieścić w poszpitalnych budynkach – mówi wiceprezydent Alina Nowak.
Szacuje się, że w przyszłym kompleksie przy Warszawskiej uczyłoby się około półtora tysiąca uczniów.
A co z budynkami w centrum miasta, po tym jak opuszczą je uczniowie elektryka i mechanika? Możliwe, że wystawione zostaną nas sprzedaż, ale możliwe też, że miasto przekaże je na działalność społeczną czy kulturalną. Niewykluczone, że swoja siedzibę znajdzie tam np. MCK. Budynek przy Drzymały jest w fatalnym stanie. I – jak mówi Alina Nowak- miasto nie myśli raczej o jego remoncie, ale o nowej siedzibie dla centrum kultury. Zastrzega jednak, że decyzji w tej sprawie nie ma. Budynki przy Dąbrowskiego opustoszeją za niespełna 5 lat.