Zamieszanie wokół dyrektora Filharmonii Gorzowskiej odbija się niekorzystnie na samej instytucji. Krzysztof Świtalski powiedział nam dziś, że od kilku tygodni spada zainteresowanie koncertami, mimo że poziom repertuaru nie odbiega od propozycji z poprzednich miesięcy. Zdaniem dyrektora Świtalskiego nagły brak zainteresowania tym co proponuje filharmonia, to skutek ostatniego zamieszania wokół jego osoby.
Dyrektor Świtalski konsekwentnie odmawia komentarza wobec zarzutów jakie postawił mu prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. Powiedział nam jedynie, że nie zgadza się z opinią, że zajmując się dyrygenturą przestał zarządzać instytucją
Na naszej stronie pytamy: Jak oceniacie działalność filharmonii pod rządami Krzysztofa Świtalskiego. Klikajcie. Podsumowanie głosowania – w piątek.
może zainteresowanie spada bo ludzie kasę, zamiast na sztukę, muszą przeznaczyć na wyższe podatki od nieruchomości jakie zafundowało nam miasto?
a po co nam ta filharmonia, szkoda pieniędzy
Jakie koncerty odbędą się w czerwcu 2013 roku w filharmoniach Szczecinie, Wrocławiu wiemy a w Gorzowie ? To jest zarządzanie. Kto jest Dyrektorem artystycznym naszej Filharmonii ? Ze strony internetowej się nie dowiemy. To jest też zarządzanie. Repertuar ? Dom Kultury by się nie powstydził. Kabarety, przedstawienia teatralne . To jest też zarządzanie. Również z tych powodów spada zainteresowanie.
nic dziwnego jeżeli pierwsze rzędy zajmują KOLEDZY PREZYDENTA,urzędnicy i ich rodziny z biletami za darmo, a my biedni melomani musimy się gnieździć na tyłach jak ludzie drugiej kategorii. NIE DZIELCIE LUDZI NA POLSKĘ A I POLSKĘ B
Na najbliższy koncert jest jeszcze wolnych kilkanaście miejsc w pierwszym rzędzie.
„Meloman” może trafić do POLSKI A.
prawda jest taka, że ta Filharmonia to chory wymysł Tadeusza J. jak ktoś chce jakiś konkretny koncert to jedzie do Berlina czy Poznania. kto tutaj ma zapełnić widownie?Nie obrażając nikogo-pracownicy TPV?Czy może Stilonu?Gorzów to miasto starzejących się ludzi, młodzi wyjeżdżają stąd do ośrodków gdzie w niedzielę po kościele jedyną rozrywką nie jest żużelek lub jakiś koncert pseudo muzyków w filharmonii. jedynie jazz club daje radę, ostatnio mana-mana również.
To nie jest wina filharmonii tylko i wyłącznie osoby Pana Świtalskiego, ludzie szybko wyczuwają FAŁSZ, a tego w panu Świtalskim jest bardzo dużo, jest to człowiek nie szczery, krętacz, przeinacza fakty, nigdy nie jest winien, wie wszytko najlepiej taka SAMOCHWAŁA, bardzo niebezpieczny człowiek który po trupach dąży do celu. Takich ludzi w Kulturze nie potrzeba, Jak przyszedł do filharmonii, zrobił wszystko aby postawić w złym świetle poprzednią dyrekcję, nic co mówił i insynuował nie zgadza się z prawdą!!! kłamie w tej kwestii, niszczy orkiestrę i jej wysoki poziom, zastrasza ludzi pracowników, dlatego nikt z orkiestry nic nie mówi oficjalnie, ludzie się boją o swoje miejsca pracy!! Sytuacja w FG jest dramatyczna w tej kwestii, nikt nie zna dani i godziny kiedy wyleci, obecny dyrektor rozlicza nawet tych którzy przyjaźnią się z poprzednia dyrekcją, każe im wybierać albo FG albo przyjaźń, często zadaje pytania „bez odpowiedzi” np typu „Prawda, że panu się gra lepiej zemną niż pod batutą Borkowskiego?” to są ciosy człowieka bez skrupułów!!!!!
Mozna lubić czy nie Jedrzejczaka, ale czy ktoś oprócz switalskiego powie cos dobrego o pseudo dyrygencie.Orkietra chyba najlepeiej wie jaki to człowiek. Wpuscili tego Dyzme na stołek FG to macie. albo ktoś bedzie miał jaja i go wypieprzy albo Dyzma dyrygent skonczy tak jak Dyzma w filmie – zostanie premierem. Upiór w filharmonii!
byli tacy co przed powołaniem tego pan na dyrektora wieszczyli taki finał. Ale kto by tam słuchał oszołomów? Nie tylko w tej sprawie Tadeusz wszechmogący-jeszcze, robi co robi i za to wyborcy bardzo mu dziękują
Z tego co po kątach słychać to jednak prezydent ma jednak jaja, mam nadzieje że wybierając następce nie będzie się kierował jedynie swoim dobrem ani też nie da się nabrać jeszcze raz na piękne słowa (mało realne), ciekawe czy psedodyrygent zacznie nagle chorować tak jak np. pani Lidia ( która w każdy piątek pomimo poważnej choroby uczestniczyła w koncertach) – mam nadzieje że ZUS coś w końcu zrobi !!!
Do fill………………. Choroba Pani Lidii nie jest chorobą wymagającą, aby leżała cały czas w łóżku, dlatego może pozwolić sobie na przyjście na koncert, a tobie potrzeba poważnego leczenia umysłu bo albo masz totalną głupotę w nim albo brak oleju
już nie cierpi? http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20130319%2FPOWIAT%2F130319084
już nie cierpi, Lubuska napisała, że odwołali świtalskiego i będzie przybyłowicz
Do ehhhh … powane leczenie umysu na pewno jest komuś potrzebne – zatrudnij się u prywatnego przedsiębiorcy, idź na półroczne chorobowe a co piątek odwiedzaj go i kupuj sobie olej do …