Jeśli zarząd gorzowskiego szpitala nie zmieni zdania, to od 15 stycznia w lecznicy przy Dekerta nie będzie już apteki. Właścicielowi kończy się umowa najmu szpitalnego korytarza. O sprawie informuje nas w mailu jedna z naszych słuchaczek, której zdaniem szpitalna apteka jest specyficzna, ponieważ można dostać tzw. leki deficytowe. Skąd pomysł likwidacji apteki? Chodzi o plany modernizacji i powiększenia poczekalni POZ – wyjaśnia wiceprezes gorzowskiego szpitala, Robert Surowiec.
Apteka w szpitalu należy do sieci prowadzonej przez Waldemara Strychanina. Jest czynna w dni robocze do 20, w weekendy otwarta jest w soboty od 8 do 15. Waldemar Strychanin wyjaśnia dlaczego –jego zdaniem- apteka w szpitalu jest wyjątkowa.
Szpital zapewnia, że nie rezygnuje z apteki, chce ją przenieść do budynku po drugiej stronie ulicy. Szpitalni prawnicy analizują czy byłoby to zgodne z wprowadzonymi niedawno przepisami dotyczącymi aptek. Waldemar Strychanin już teraz mówi, że przeniesienie będzie się wiązało z koniecznością przeprowadzenia procesu koncesjonowania.
Co mówią pacjenci?
Dodajmy, że apteka w szpitalu od dziesięciu sprzedaje leki deficytowe. Porozumienie na obsługę ma podpisane z tą apteką m.in. przyszpitalne Lotnicze Pogotowie Ratunkowe czy Starostwo Powiatowe na wypadek sytuacji kryzysowych.
No i o co zamieszanie?? Jak ktos leży w szpitalu to nie korzysta z usług apteki . A jak ktoś dostaje receptę to realizuje ją w dowolnej. A jak ktoś szybko potrzebuje to kui po drugiej stronie.
Nowe prawo farmaceutyczne zabrania otwierania nowych aptek. Więc w szpitalu nie będzie możliwości otwarcia żadnej apteki ani możliwości jej przeniesienia. ŻENADA. Kiedy szpital zrobi przetarg na nową aptekę to nikt nie wystartuje bo prawo nie pozwoli jej otworzyć.
widac ze jakis konflikt nowego zarzadu z obecnym dzierzawca pomieszczenia apteki..a moze o sprawe sadowa chodzi gdzie wlasciciel apteki zostal skazany za defraudacje srodkow publicznych ktore dostal od Urzedu Marszlakowskiego ktory to zarzadz szpitalem
Obecny dzierżawca jest kojarzony politycznie z platformianym zarządem szpitala. To, że mają problemy z prawem – nie powinno nikogo dziwić, raczej jest to coś, co łączy, taki znak rozpoznawczy ekipy Platformy O. i jej zwolenników.
Choćby informacja z ostatniego weekendu z wyborów nowych władz Platformy O. w Zachodniopomorskiem:
w skład nowego zarządu zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej wszedł Maciej G., jedna z dziesięciu osób zatrzymanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w tzw. aferze polickiej. Prokuratura zarzuca mu wyrządzenie szkody w wysokości 2,7 mln zł Grupie Azoty. Grozi mu 10 lat więzienia.
w szpitalach nie powinno być aptek
W szpitalach nie powinno być poczekalni.
apteka ta jest jedną z najdroższych w Gorzowie ten właściciel nie dba o pacjenta tylko o własną kieszeń, on żeruje na chorych osiągając kolosalne zyski. 10 lat dzierżawy a nic w tych pomieszczeniach nie zrobił , zdefraudował środki unijne i ma za to wyrok teraz ogłasza protest niby dla dobra pacjenta .
Ostatnio leżałem w Sankt Gertrauden-Krankenhaus. Przyszedłem w wyznaczonym dniu o wyznaczonej godzinie. Wchodzę głównym wejściem. Po lewo portier, a po prawo mały pokój z trzema pracownikami za biurkiem czekającymi na pacjentów. Papiery miałem wypełnione, więc tylko oddałem, a pracownik powiedział dokąd mam iść i poszedłem. Poczekalni żadnej nie widziałem. Za tym pokojem następne drzwi, to była bardzo duża kaplica do modlitwy.
Każdy jest mądry do czasu, aż nie znajdzie się w sytuacji pilnej potrzeby, co ze starszymi ludźmi, którzy wychodzą ze szpitala z receptą? Jada do innej Apteki parę przystanków wysiadają i kupują, a jak się okaże, że lekarz wypisał nie czytelną receptę, znowu autobus i powrót do szpitala.
Piotr, jesteś taki cwaniak zza swojego komputerka, to może przejdź się i zobacz ile pacjentów dziennie obsługuje ta apteka może to da Tobie do myslenia.
Gorzów to miasto aptek i banków . Jak zniknie ta ze Szpitala korona nikomu z głowy nie spadnie . Ktoś mówi o osobach starszych , nie bój się o nich…oni potrafią pół miasta przejechać bo lek będzie tańszy o 50 groszy . Oni sobie doskonale poradzą.
w świetle obowiązującego prawa nowej apteki nikt już nie otworzy w Gorzowie przez długi czas, tym bardziej nikt nie otworzy apteki w szpitalu. Nie ma takiej prawnej możliwości. Właściciel tej apteki (jako że ma jeszcze pare innych aptek) powinien wyjść z tego spitalnianego biznesu i skupić się na swoich pozostałych obiektach. Mimo to nie robi tego, co daje do myślenia, że po za biznesem zależy mu też na Pacjentach, żeby mieli lżej.
Trzeba powiedzieć sobie szczerze Zarząd dogadał się z A.A i zrobi wszystko aby pan A.A sprzedawał tam surówki
Ja dziś stawiam /choć ogłoszony zostanie przetarg/ że dzierżawcą zostanie właśnie ten biznesmen – z ramienia solidarności i to pewnie za grosze
Ta sprawa wymagać będzie do wyjasnienia
Można dostać leki deficytowe-a skąd je bierze o to jest pytanie.