Winda w gorzowskim magistracie jest, do pełni szczęścia brakuje jedynie, by nie wprowadzała mieszkańców w zakłopotanie. Po wejściu do dźwigu trzeba się bowiem porządnie zastanowić, który z przycisków właściwie wcisnąć.
W windzie obowiązuje bowiem podwójne oznakowanie- fabryczne i urzędowe:
Najważniejsze, że niepełnosprawni mieszkańcy, osoby starsze czy matki z wózkami po latach oczekiwania mogą korzystać z windy – mówi nam dyrektor biura promocji i informacji gorzowskiego magistratu Marta Liberkowska:
Po dojeździe na wybrane piętro, uprzejmy głos informuje, że jesteśmy na przystanku: pierwszym, drugim lub trzecim. -Nie jest to jednak nawiązanie do marki miasta Gorzów Przystań- tłumaczy Liberkowska:
Winda kosztowała 400 tysięcy złotych.
(Visited 9 758 times, 1 visits today)
Więc niech tak zostanie „gorzów przystań” i kropka…
Po co k…a ta przystan?
Gorzow nie ma byc przystanią (dla dziadkow) tylko miastem pro rozwojowym nastawionym nazatrzymywanie mlodych ludzi w miescie.inaczej ego tkanka spoleczna za 20lat bedzie ptzypominala Żwirową
Tu nawet z winda jest coś nie tak…. Masakra
Za takie pieniądze można było to zrobić w oryginale,produkcja wind nie jest produkcją masową każdą windę robi się pod konkretne zamówienie zwłaszcza do takich nietypowych starych budynków do których każdą windę projektuje się indywidualnie(różne wysokości kondygnacji,grubość stropów itd.to i przyciski dało by się zrobić pod konkretną windę).A nie Pani robi sobie jaja z ludzi,że winda w bok nie pojedzie takie żarty niech Pani pozostawi sobie na zabawę sylwestrową-Pani Liberkowska.
Wystarczy zamienić 4 na -2 i przełożyć przyciski.
W deszcznie nie ma wind, to czego oczekujecie? Czyżby kolejny sukces inwestycyjny pani surmacz? A może to robota sekretarza z witnicy? Ludzie, może niech sprawami miasta zajmą sie ludzie Z miasta. Ktoś tam jeszcze ogarnia kuwetę, czy wszyscy spod miasta do pracy dojeżdżają?
„Przystanek dwa, to wiadomo że jest to poziom na którym jesteśmy.” Czyli poziom na dwójkę. Niewidomi są wprowadzani w błąd.
Masz rację Tulon, że wystarczy zamienić 4 na -2 i przełożyć przyciski. Jednak widać, że ludzie pracujący w magistracie pierwszy raz w życiu winę widzą, więc uważają że wszystkie windy na świecie są produkowane do budynków czteropiętrowych z jedną kondygnacją poniżej parteru. Widać. że nawet w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie jeszcze nie byli. Co za bylejakość? Prowincją jedzie!
Dyrektor biura promocji i informacji gorzowskiego magistratu Marta Liberkowska tak tłumaczy windę niepasującą do tego budynku tak, jak w tym dowcipie o wariatach, jeden wariat tłumaczył drugiemu wariatowi próbującemu wbić gwóźdź łepkiem do ściany, że ten gwóźdź jest nie do tej ściany, tylko do ściany przeciwnej.
Reporterzy radiowi powinni częściej odwiedzać magistrat, to częściej ludzie by mieli powód do śmiechu. Wiadomo, że śmiech to zdrowie. Miało być „w sam raz”, a winda do budynku nie pasuje? Ale jaja!
Jakieś głupie te opisy. Powinno być intuicyjnie tj. Kancelaria główna, dziedziniec, 1,2. Przystanek archiwum powinien mieć inny służbowy znak np
s albo w ogóle powinien być na klucz.
Wsiada się z poziomu 0. Parking. A parter to jest u gory. Czyli tam gdzie po schodkach sie wchodzi wejsciem do magistratu
Debilizmu c.d.
Ale który parking? Ten przed urzędem gdzie parkomat czy ten ich od podwórka gdzie nie ma parkingu dla ludzi? P
Ona gada, że główne wejście to poziom 0 a na opisie jest nie 0 tylko 1. Co ona gada?
Dobrze gada. 1 jest parter. Glowne wejscie jest 0.
Jeżeli się liczy piętra po europejsku, to parter jest zawsze 0. Piętra powyżej są 1, 2, 3 itd. Piętra poniżej są -1, -2, -3 itd.
Jeżeli się liczy kondygnacje po azjatycku jak w krajach satelickich Związku Radzieckiego, to są kondygnacje nadziemne 1, 2, 3 itd., oraz kondygnacje podziemne -1, -2, -3 itd., a zero w ogóle nie występuje.
Nie jest wstyd czegoś nie wiedzieć, ale jeżeli Tulon wszystkim napisał jak powinno być: „Wystarczy zamienić 4 na -2 i przełożyć przyciski.”, a wielu nadal nie wie, to już wielki wstyd. Dowód na to, że mózg mają zupełnie niepofałdowany.
^^
O przepraszam ! „Zero” zawdzięczamy matematykom z Indii, a do Europy dotarło za pośrednictwem arabskich traktatów matematycznych. Nie zawsze Europa świeciła przykładem – nie bez powodu mówiono przed wiekami ex oriente lux ( ze wschodu światłość… ).
Nie hodujmy hydry uprzedzeń i stereotypów – bo prędzej czy później nas samych dopadnie i zadusi…
W bok nie pojedziesz ,400 tysia wydane , reszta jest milczeniem.
A Panią Liberkowską zapraszam do szpitala na Dekerta tam są nowe windy niech sobie popatrzy i się uczy jak oznakowuje się poziomy w windzie(zero to zawsze jest parter).Zresztą tam te oznakowanie funkcjonowało w starych windach i przez kilkadziesiąt lat było dobrze a w Urzędzie kombinują jak z entliczkiem.Gdybym to ja odpowiadał za te oznakowanie to te przyciski byłyby dawno poprzekładane i ta karteczka zerwana(tylko proszę nie zapomnieć o dokładnym zmyciu kleju na który jest przyklejona).Poziom 0 zawsze oznacza parter który nigdy nie jest równy z glebą,przykład szpital na Dekerta.Ale dość tego pisania bo odnoszę wrażenie,że Gadał dziad do obrazu a ……
Wniosek nasuwa się jeden: trzeba rozebrać windę i zamontować nową z poprawnymi przyciskami. Za rok pewnie się to uda.
Poziom 0 to poziom gruntu. „parter” zaś jest prawie jak pierwsze piętro (schody) Jak więc mieli to oznakować? Proponuję zmienić oznaczenie pięter w urzędzie, nie windzie
Ojej, jeszcze nie wszyscy wiedza jak oznakowac przyciski. Chyba przyjdzie rozebrac budynek i wybudowac taki pasujacy do przyciskow windy.
@Piotrek – „O przepraszam ! „Zero” zawdzięczamy matematykom z Indii, …”
Są różne znaczenia wyrazu Azja. Na przykład w Poznaniu mówią: „Od Konina Azja się zaczyna.”
@Tulon – „Wystarczy zamienić 4 na -2 i przełożyć przyciski.”
Proste, ale widać, że nie dla wszystkich. Oczywiście dodatkowo można u ślusarza dać wygrawerować tabliczki i nakleić obok z napisami „Wejście”, „Powielarnia”, „Parking”, „Archiwum” itp.