Akademia imienia Jakuba z Paradyża otrzymała z rządowej puli 1 mln złotych dofinansowania na budowę i wyposażenie laboratorium fizyczno-chemicznego wraz ze zintegrowanym centrum bezpieczeństwa danych. Środki te zostały zapisane w budżecie państwa, przyjętym wczoraj przez Sejm. 1 mln złotych trafił do gorzowskiej uczelni dzięki m.in. staraniom minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiecie Rafalskiej.
Ze środków na nowe laboratorium i centrum bezpieczeństwa bardzo cieszy się kanclerz gorzowskiej akademii, Roman Gawroniak.
Dodatkowe pieniądze to szansa na dalszy rozwój uczelni – podkreśla z kolei wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to studenci Akademii imienia Jakuba z Paradyża z nowego laboratorium będą mogli korzystać od 1 października, a najpóźniej – w końcówce tego roku.
Żeby mieć pełny ogląd sytuacji, należy wspomnieć że jedno laboratorium środowiskowe, które akademia jakubowa otwierała w 2015 roku kosztowało 11 milionów – słownie jedenaście milionów złotych. Nie należy więc sądzić, że zapisanie w budżecie państwa, który przewiduje na naukę 9 miliardów, a na szkolnictwo wyższe 16 miliardów, 1 miliona na akademię jakubową nie jest wielkim osiągnięciem.
Ta nazwa tej niby akademii wygląda komicznie. Wygląda to tak że Akademia mieści się w….Paradyżu. Ale jest lepszy numer mieści się w Gorzowie a jakże Wielkopolskim……
…..ze zintegrowanym centrum bezpieczeństwa danych…. Co to jest to centrum? ktoś, coś?
McGregor – „…, 1 miliona na akademię jakubową nie jest wielkim osiągnięciem.”
Ogarnij się człowieku. Ten milion jest ponad kwotę zapisaną w budżecie na naukę i szkolnictwo wyższe. To jest dodatkowy milion. Porównaj ten milion do dodatkowych kwot załatwionych na akademie przez prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka z miejskiej kasy, albo do dodatkowych kwot na gorzowską akademię załatwionych przez ministra w rządzie PO z kasy państwowej. Wtedy będziesz miał pełny ogląd sytuacji.
Niby uważam się za lokalnego patriotę, ale sorry, ta nazwa Akademia imienia Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim to są jakieś jaja. Powala mnie to na kolana i powoduje, że zupełnie nie utożsamiam się z tą szkołą. Wręcz się jej wstydzę. W wyobraźni widzę falubazów, którzy jak to słyszą to tarzają się po ziemi ze śmiechu i wierzgają nogami.
dobra wiadomość